czwartek, 12 kwietnia 2018

#40. Miejsce i imię - Maciej Siembieda


                Tajemnice II wojny światowej wychodzą na światło dzienne właściwie po dziś dzień. Nie do końca wiadomo, co właściwie działo się w pewnych miejscach, chociażby ze względu na to, że wielu świadków poszczególnych wydarzeń już nie żyje. Wydarzenia z tamtego okresu są niekończącą się inspiracją dla współczesnej literatury. I dobrze! "Miejsce i imię" Macieja Siembiedy są doskonałym przykładem, jak robić to dobrze. 

                Były prokurator Jakub Kania, osadzony dość mocno w życiu rodzinnym, zajmuje się rozwiązywaniem właśnie takich tajemnic - wojna pozostawiła wątpliwości, on musi je rozwiązać. Po wielu sukcesach (opisanych chociażby w książce "444", której lektury już nie mogę się doczekać) otrzymuje zlecenie odnalezienia grobu grupy osób pochodzenia żydowskiego, którzy byli więźniami obozu pracy Annaberg na terenie dzisiejszego Śląska. Cel jest jeden, odnalezienie grobu i oznaczenia to tak, aby nadać spoczywającym tam ludziom tytułowe "miejsce i imię", jak na to zasługują. Okazuje się jednak, że nie tylko Jakub szuka tropu w tej sprawie, a obóz pracy Annaberg kryje tajemnicę interesującą dla wielu, niekoniecznie sympatycznych ludzi. 


                Autor wykorzystał w swojej książce dość klasyczny model, umieszczając zarówno retrospekcje z okresu lat dwudziestych do czterdziestych, kiedy to młody Dawid Schwartzman otrzymuje zatrudnienie w popularnej szlifierni diamentów i w krótkim czasie jego talent oraz zamiłowanie do córki jego pracodawcy okazują się dla niego zgubne. Jednocześnie we współczesności, sprawą obozu na Górze Świętej Anny interesują się również Teresa Barska, funkcjonariuszka ABW czy kobieta wierząca w odrodzenie Niemiec w formie ogólnoświatowej potęgi, która zniknęła po upadku Hitlera. 

                Wątki te splatają się ze sobą, a każdy z opisywanych bohaterów ma swój własny, mały lub większy cel. Zemsta, żądza bogactwa czy zwyczajna chęć doprowadzenia pewnych spraw do zasłużonego końca. Co zdecydowanie trzeba oddać autorowi, opisując tak wielu uczestników tych wydarzeń, każdego pozwolił czytelnikowi poznać w dostateczny sposób, żeby zrozumieć jego sposób myślenia i w efekcie, zrozumienia motywów jego działań. Maciej Siembieda odkrywa karty przed czytelnikami w sposób stopniowy, ale jakże zaskakujący! Dzięki temu od opowieści nie można się oderwać dosłownie od pierwszej do ostatniej strony, kibicując głównemu bohaterowi w jego dążeniu do poznania prawdy. Choć można zauważyć, że w pewnym momencie nawet Kania wydaje się zejść odrobinę na drugi plan, a na pierwszy wysuwają się niesamowite wydarzenia z przeszłości, które mają tak wielki wpływ na społeczność siedemdziesiąt lat po wojnie. 

                "Miejsce i imię" to literatura z gatunku sensacyjnej na niezwykle wysokim poziomie. To praktycznie koronkowa robota, wszystko jest tutaj na swoim miejscu. Oczami wyobraźni widziałam autora, który w procesie twórczym rozrysowuje wielką mapę skomplikowanych powiązań, które łączą się w idealną całość. I wrażenie to jest zasadne, ze względu na dziennikarskie doświadczenie Macieja Siembiedy. W dodatku, co również jest dla mnie bardzo ważne, autor posługuje się prostym językiem, okraszonym miejscami delikatną ironią, dzięki czemu mam wrażenie, że całą historię opowiada mi zaprzyjaźniony człowiek, który był świadkiem określonych wydarzeń i przekazuje mi się na swój sposób. Ale prawdziwym mistrzostwem jest dla mnie to, jak autor skonstruował bohaterów i dopasował do nich sposób narracji. Wątpliwości Kani, czy to co robi jest bezpieczne, poważne śledztwo ABW i rozterki Teresy Barskiej czy przemyślenia neonazistki o tym, że bardzo tęskni za wojenną potęgą Niemiec i rządami Adolfa Hitlera. 

                Podsumowując krótko i rzeczowo: chyba znalazłam swoją książkę roku.
                

Za możliwość poznania tej historii bardzo dziękuję wydawnictwu Wielka Litera.

http://www.wielkalitera.pl/
               

2 komentarze :

  1. Nie ma nic lepszego niż dopracowana fabuła na wysokim poziomie. Jak można odmówić takiej powieści?

    OdpowiedzUsuń
  2. Są bardzo poznać historię zapisano na kartach tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń

© Szablon wykonała Ronnie ™ | RONNIE creators