Dobrych kilka lat temu zarówno na
rynku wydawniczym, jak i w mojej własnej biblioteczce królowała młodzieżowa
fantastyka. Wszyscy znają przecież wszystkie te powieści, których dobrą passę
zapoczątkował chociażby "Zmierzch". Na ich kartach radośnie zaczytywaliśmy
się o przygodach najdziwniejszych kreatur, jakie zna kultura: wampiry,
wilkołaki, strzygi czy czarownice towarzyszyły mi przez wiele lat i dziś z
pewnością mogłabym stwierdzić, że moda na takie historie przeminęła. Dobrze
więc wiedzieć, że gatunek wciąż trzyma się całkiem nieźle, a i na naszym
rodzimym podwórku znajdzie się kilka świetnych historii o krwiopijcach i
władających magią. Czy Gdzie diabeł mówi
dobranoc, czyli pierwszy tom serii Księżyc
jest pierwszym umarłym stanie się pierwszym krokiem do powrotu magicznych
istot do moich literackich podróży?