B. A. Paris w zeszłym roku
zawojowała polski rynek wydawniczy. Za
zamkniętymi drzwiami było jej debiutem literackim, który zdecydowanie
podzielił czytelników. Mimo wszystko w sieci natrafiłam na niewyobrażalną ilość
pozytywnych opinii, przez co mam wrażenie, że z recenzją tej książki jestem
spóźniona o całe wieki. Thriller psychologiczny jest dla mnie jednym z
ulubionych gatunków literackich i mam wrażenie, że stanowi on dla autorów swego
rodzaju wyzwanie. Bo czy istnieje coś bardziej skomplikowanego niż ludzka
psychika? W dodatku stworzenie historii, która wciąga od pierwszej strony i
utrzymuje w stanie ciągłej niepewności wcale nie jest takie łatwe. Czy całe to
zamieszanie odnośnie Za zamkniętymi
drzwiami było warte świeczki?
czwartek, 21 marca 2019
wtorek, 19 marca 2019
Dobroć pod przykrywką niebezpieczeństwa? "Historia Lukasa" - Agnieszka Lingas-Łoniewska [#89]
Jak to zwykle w przypadku serii
bywa, im więcej pojawia się odsłon, tym coraz trudniej dorównać sukcesowi
poprzednich. W przypadku Agnieszki Lingas-Łoniewskiej poprzeczka wisi dość
wysoko, ponieważ dwa pierwsze tomu Zakrętów
losu okazały się nie tylko dobrze napisanymi powieściami obyczajowymi, ale
także emocjonującymi historiami w klimacie sensacyjnym. Wydaje się, że w
historii braci Borowskich powiedziano już wszystko. A jednak jest jeszcze coś,
co dla czytelników wciąż pozostaje tajemnicą. A mianowicie: dlaczego Łukasz
Borowski, przez wiele lat znany w środowisku przestępczym jako Lukas, poszedł w
swoim życiu tą a nie inną drogą? I to właśnie jest trzecią odsłoną serii, czyli
Historia Lukasa.
sobota, 16 marca 2019
Jak daleko sięga granica przebaczenia? "Braterstwo krwi" - Agnieszka Lingas-Łoniewska [#88]
Pierwszy tom serii Zakręty losu Agnieszki
Lingas-Łoniewskiej był dla mnie dużym, pozytywnym zaskoczeniem i mile wspominam
chwile spędzone nad tą książką. Bracia Borowscy kupili moje serducho już od
pierwszych stron, dlatego z niecierpliwością rzuciłam się na drugi tom serii o
charyzmatycznym rodzeństwie, czyli Braterstwo
krwi. W związku z tym w recenzji mogą pojawić się pewne odniesienia do
poprzedniej części, dlatego jeżeli czujesz zainteresowanie serią, przejdź do
niedawno opublikowanej przeze mnie recenzji, którą znajdziesz >tutaj<.
wtorek, 12 marca 2019
Trup w murach legendarnego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego? "Zbrodnia i Karaś" - Aleksandra Rumin [#87] (PRZEDPREMIEROWO)
Komedia kryminalna za sprawą Alka
Rogozińskiego stała się w Polsce jednym z najciekawszych gatunków literackich.
Zestawienie humoru z trupem (lub kilkoma) okazuje się być rozwiązaniem
interesującym pod względem fabularnym, pozwalającym poznać bohaterów z zupełnie
innej, nieznanej strony. Dlatego kiedy pojawiła się okazja przeczytania
kryminalnej komedii, w dodatku w środowisku akademickim, z którym, siłą rzeczy,
mam wiele wspólnego, zapowiadało świetną przygodę, czas spędzony z ciekawą
intrygą i mnóstwo śmiechu. Ale czy tak rzeczywiście było?
piątek, 8 marca 2019
Z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu? "Zakręty losu" (tom I) - Agnieszka Lingas-Łoniewska [#86]
Twórczość Agnieszki
Lingas-Łoniewskiej przewijała się gdzieś dookoła mnie praktycznie od samego
początku, kiedy zaczęłam recenzować, czyli od kilku dobrych lat. Jednak
dotychczas jakoś mijałyśmy się ze sobą, aż do teraz. Na rynku niedawno pojawiło
się wznowienie najpopularniejszej serii autorki, i stało się to dla mnie szansą
na poznanie twórczości lubianej polskiej pisarki. Jak więc zaczęła się zawiła
historia braci Borowskich? Zaczęła się dużo wcześniej, jednak nabrała tempa w
momencie pojawienia się na horyzoncie pewnej ślicznej, ciemnowłosej dziewczyny
z zamiłowaniem do koszykówki.
niedziela, 3 marca 2019
Emocjonujący powrót do przeszłości? "Napij się i zadzwoń do mnie" - Penelope Ward [#85]
Wszyscy doskonale wiemy, że pod
wpływem alkoholu człowiek robi różne rzeczy. Często takie, których nigdy nie
uczyniłby na trzeźwo. Oprócz tych możliwych tragicznych skutków decyzji osób w
stanie silnie wskazującym na spożycie alkoholu są także takie, które w swoich
konsekwencjach są może mniej drastyczne, lecz zapamiętywane na długo. Bo
alkohol i odwaga z nim związana często nie prowadzi do niczego dobrego, jeżeli
w pobliżu znajduje się telefon. Bo właśnie on staje się łatwą możliwością
kontaktów z osobami, do których mamy z najróżniejszych powodów żal, ale
jednocześnie nie możemy przestać o nich myśleć. To częsty motyw, wykorzystywany
szczególnie w filmach romantycznych czy powieściach, kiedy kobieta (zwykle) pod
wpływem alkoholu kontaktuje się ze swoim byłym facetem, by w przypływie odwagi
albo wyznać mu swoje uczucia, albo wyrzucić z siebie wszystkie negatywne
emocje. Podobny wątek wykorzystała także Penelope Ward w swojej książce Napij się i zadzwoń do mnie.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)