wtorek, 19 marca 2019

Dobroć pod przykrywką niebezpieczeństwa? "Historia Lukasa" - Agnieszka Lingas-Łoniewska [#89]


Jak to zwykle w przypadku serii bywa, im więcej pojawia się odsłon, tym coraz trudniej dorównać sukcesowi poprzednich. W przypadku Agnieszki Lingas-Łoniewskiej poprzeczka wisi dość wysoko, ponieważ dwa pierwsze tomu Zakrętów losu okazały się nie tylko dobrze napisanymi powieściami obyczajowymi, ale także emocjonującymi historiami w klimacie sensacyjnym. Wydaje się, że w historii braci Borowskich powiedziano już wszystko. A jednak jest jeszcze coś, co dla czytelników wciąż pozostaje tajemnicą. A mianowicie: dlaczego Łukasz Borowski, przez wiele lat znany w środowisku przestępczym jako Lukas, poszedł w swoim życiu tą a nie inną drogą? I to właśnie jest trzecią odsłoną serii, czyli Historia Lukasa.


Wszystkie dzieciaki w pewnym momencie wchodzą w okres buntu, mniej lub bardziej spektakularnego. Ale wydawało się, że Łukasz Borowski od zawsze był skupiony na celu. Uczył się dobrze, uczęszczał na kursy przygotowawcze do objęcia studiów na wydziale prawa. Jednak będąc nastolatkiem poświęcał się także muzyce, a mianowicie grze na saksofonie. Rozdarty pomiędzy tym, czego pragną jego rodzice a tym, co dyktuje mu serce zaczyna w pewnym momencie walczyć o swoje. Niezrozumiany przez rodzinę, stłamszony przez ojca i pozbawiony możliwości realizowania się w tym, co kochał, Łukasz postanowił przejąć kontrolę nad własnym życiem. Reszta okazała to już historią. Chłopak szybko został dostrzeżony przed odpowiednich ludzi i rozpoczął zawrotną karierę w półświatku, otaczając się niebezpiecznymi ludźmi, górą pieniędzy i łatwymi kobietami. Szybko zapracował na swoją opinię, przejmując kontrolę nad większością największych i najbardziej dochodowych klubów w mieście. W jednym z nich poznał Małgosię. Niepokorną, pełną sprzeczności dziewczynę z problemami, która okazała się mieć na Lukasa niespodziewany wpływ. Zarówno zbawienny, jak i destrukcyjny.

Tym samym przypieczętowałem swoją przyszłość. I przyszłość brata oraz jego przyszłej żony, której wtedy jeszcze nawet nie znał. A  także tych trzech mężczyzn, których w tamtej chwili uważałem za swoich przyjaciół. 

To historia człowieka, który pragnąc życia według własnych zasad zatracił się w łatwych pieniądzach, odsuwając się od szacunku do ludzkiego życia i powoli tracąc człowieczeństwo. Czy od takiego środowiska można uciec? Czy można odmówić osobom, którym nigdy się nie odmawia? Historia Lukasa to spowiedź, opowieść mająca przeciwstawić Lukasa z jego własną przeszłością w taki sposób, aby mógł żyć w zgodzie zarówno sam ze sobą, jak i z najważniejszymi dla niego ludźmi. Narkotykowy biznes, niewyobrażalne morze gotówki, łatwe kobiety, przemoc, niebezpieczeństwo i władza. Wszystko to otoczyło Lukasa i wydawało się, że nigdy nie puści. Kto wie, czy on sam tego chciał. Jednak życie pisze przewrotne scenariusze...


Czy przedstawienie życia Łukasza Borowskiego było potrzebne serii Zakręty losu? Zdecydowanie było. Lukas w całej tej historii od samego początku był przedstawiany ogólnikami, autorka rzadko zapuszczała się w meandry jego psychiki i niektóre elementy z jego historii czytelnik sam musiał sobie dopowiadać. A tutaj Łukasz staje twarzą w twarz z własną przeszłością, nie oszczędzając najbrutalniejszych momentów. Czy Historia Lukasa dorównuje poprzednim częściom? Raczej nie. Jednak mimo wszystko, dzięki niej Zakręty losu stanowią całość i wiele wątków z poprzednich części znajduje swoje wyjaśnienie. Mówi się, że nie wolno oceniać człowieka po pozorach i w dużej mierze pasuje to do Historii Lukasa. Jednak autorka w żadnym momencie go nie usprawiedliwia. Wali między oczy czytelnika prawdą, często bardzo trudną.

Ojciec wieszał na nim psy, mama płakała, a on sam tęsknił. I cieszył się każdą chwilą, jaką udało mu się z nim spędzić. A było ich coraz mniej, w miarę jak Krzysiek rósł, a Łukasz coraz głębiej i głębiej wchodził w ten swój nowy świat. 

Wiem, że seria posiada jeszcze jakieś kontynuacje, ale jeżeli mam być szczera, cała seria mogłaby się skończyć dokładnie w tym miejscu. Agnieszka Lingas-Łoniewska dała braciom Borowskim mocno popalić, przeciągnęła ich przez rodzinne dramaty, trudne miłości, przez pełne pasji związki, przez niebezpieczny, przestępczy świat i skonfrontowała ich z najniebezpieczniejszymi ludźmi, często w najbardziej brutalny sposób. Z uśmiechem będę wspominać tą serię, z ciekawością oczekując, co autorka ma nam jeszcze do pokazania.

http://www.burdaksiazki.pl/

1 komentarz :

  1. Pierwszy tom bardzo mi się podobał, ale jakoś nie mogłam zabrać się za resztę... Mam nadzieję, że w końcu uda mi się nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń

© Szablon wykonała Ronnie ™ | RONNIE creators