Miasteczko
Bone to ostatnie miejsce, w którym ktokolwiek chciałby mieszkać. Siedlisko
ludzi zmęczonych życiem, dilerów narkotykowych, morderców i wszystkich tych,
których szczęśliwe życie dawno się skończyło, przeradzając się w egzystencję
bez emocji i jakichkolwiek perspektyw na lepsze jutro. Wszędzie dookoła walają
się śmieci, szczury wychodzą sobie na spacery niemal tak samo, jak ludzie. A
sami mieszkańcy, ze swoimi pustymi spojrzeniami, starają się przemykać ulicami,
pozostając niezauważonymi.
A
w Bone jest pożeracz. Dom, w którym mieszka Margo Moon wraz ze swoją matką, od
lat pogrążoną w depresji po utracie pracy i nieustannie sprzedającą swoje
ciało. Relacja matki z córką nie należała do zdrowych. Margo rzadko słyszała z
ust swojej rodzicielki cokolwiek, a jeżeli już, to za jej imieniem zawsze
pojawiały się rozkazy. Margo, kup mi papierosy. Margo, załatw to. Margo, nie
wychodź z pokoju. Młoda dziewczyna była skazana na siebie, doprowadzona do
takiego stanu, iż musiała chować w swoim pokoju zapasy jedzenia, by przeżyć.
Żyjąc z dnia na dzień z jarzmem bycia córką prostytutki, Margo przestaje
wierzyć, że istnieje dla niej jakakolwiek przyszłość. Pogrążona w kompleksach
na punkcie swojego wyglądu, nie zna ludzkiej dobroci, przez większość życia
doświadczając poniżenia ze strony matki.
Jednak
pewnego dnia w świecie Margo pojawia się Judah, przystojny młody chłopak,
poruszający się na wózku inwalidzkim. Staje się on światłem w szarej
egzystencji tytułowej bohaterki i tylko dzięki niemu udaje się jej zachować
równowagę. Poznaje siłę bezinteresownej przyjaźni, po cichu pragnąc czegoś
więcej.
Wszystko
zdawało się układać coraz lepiej, do czasu, aż w sąsiedztwie ginie mała
dziewczynka, a Margo okazuje się jedną z osób, która widziała ją jako ostatnia.
Miasteczko w chwili tragedii jednoczy się, chcąc odnaleźć zaginioną. W tym
czasie Margo zmaga się także z własnymi problemami, dotyczącymi jej własnej
tożsamości. Odkrywa prawdę o samej sobie i wreszcie godzi się z tym, co dzieje
się z jej matką. Wszystko to kumuluje się w głowie zaledwie osiemnastoletniej
Margo, mając wpływ na jej postrzeganie świata i diametralnie zmieniając jej
system wartości.
Szczerze
mówiąc, kompletnie nie wiem co myśleć o tej książce. Nie jestem w stanie
stwierdzić, czy jest dobra czy zła. Nie wiem, czy powinnam ją polecić lub nie.
Ta opowieść jest tak pełna sprzeczności, do bólu przerażająca samym Bone, ale
także główną bohaterką. Bowiem o samej Margo można by było napisać osobny tekst.
Na kartach powieści widzimy, jak jej życie zmienia się z biegiem lat i jak
zmienia się jej myślenie. Z jednej strony jest to dziewczyna o wielkim sercu,
chcąca nieść pomoc, jednak nie do końca wiedząc, jak. Nigdy nie doświadczyła
pozytywnego podejścia od ludzi i sama nie ma pojęcia, jak przelewać dobroć na
inne, bliskie osoby (których nie ma zbyt wiele). Z drugiej strony jej psychika
osłonięta jest mrokiem, działa często pod wpływem impulsów, nie zważając na
jakiekolwiek konsekwencje swoich działań. Z pucołowatej, zastraszonej przez
życie nastolatki, zmienia się w piękną, młodą kobietę, zdolną do rzeczy, o
których nigdy wcześniej by się jej nie śniło.
Jeżeli
chodzi o Margo, uważam, że każdy
powinien sobie wyrobić własną opinię. I nie mówię tutaj o gustach dotyczących
książki samej w sobie i opiniach na jej temat. Chodzi mi o motywy działania głównej
bohaterki. Bo tematy poruszane w tej książce dają do myślenia, przez co nie do
końca jesteśmy w stanie stwierdzić, czy główna bohaterka jest postacią
pozytywną czy też nie. Po przeczytaniu tej książki, w głowie czytelnika kłębią
się myśli na temat władzy jednej jednostki nad innymi, byciu ponad prawem i
wpływie zarówno przeszłości, jak i teraźniejszości na podejmowane przez
człowieka decyzje.
Ciężka
lektura. Myślę, że warta przeczytania, lecz nie do końca zgadzam się, że to
książka młodzieżowa. Jestem bardzo ciekawa, czy czytaliście Margo i jakie są
Wasze opinie na temat tej książki.
Piękny wygląd bloga, obserwuję! "Margo" bardzo mi się podobała, ale nie uważam, że jest ona tak rewelacyjna jak wiele osób mówi :) Lektura ciekawa, psychodeliczna, wciągająca, jednak miałam okazję czytać nieco lepsze :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Zgadzam się, miałam duże oczekiwania co do tej książki i chyba nie do końca im sprostała. Ale ciekawa, inna książka niż wszystkie. ;) Bardzo dziękuję! ;)
UsuńNa książkę mam ochotę już od jakiegoś czasu i czekam na jakieś ciekawe promocje :)
OdpowiedzUsuńSama historia wydaje się naprawdę bardzo oryginalna i jestem ciekawa, jak to wszystko się potoczy. Problem jest w tym, że całkiem sporo oczekuję od tej książki i boję się, że nie do końca sprosta moim oczekiwaniom. Ale na pewno dam kiedyś szansę tej lekturze :)
Miałam to samo, trochę za dużo widziałam zachwycania się tą książką na blogach i youtubie i trochę inaczej sobie wyobrażałam, ale myślę, że warto ;) Czegoś takiego jeszcze nie czytałam ;)
UsuńNie czytałam, i na razie chyba nie przeczytam. Jakoś coś mi nie pasuje w tej książce. Niestety, skoro piszesz, że to ciężkawa pozycja to absolutnie nie jest jej czas u mnie :)
OdpowiedzUsuńOkładka dość ciekawa, sama historia chyba też, no ale nie na teraz dla mnie :) Może za jakiś czas.
Wiadomo, na taką lekturę trzeba mieć chęć, ale jestem pewna, że nie będziesz miała poczucia straconego czasu, jak przyjdzie jej czas ;)
UsuńWidzę, że po lekturze jesteś równie zdezorientowana jak ja! Nic dziwnego, w końcu przy Margo targały mną tak różne emocje, że musiało skończyć się zagubieniem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.favouread.blogspot.com
Właśnie, już same emocje skierowane do głównej bohaterki przywoływały zawrót głowy ;) Z jednej strony jej współczułam, a z drugiej myślałam "dziewczyno, co z tobą nie tak?" Ale to dobrze, książka ma wywoływać morze emocji! ;)
UsuńTrafiłaś w sedno! Czasem przyłapywałam się również na tym, że myślałam jakby to było na miejscu Margo, gdybym to ja mogła wymierzać sprawiedliwość.. Może nie w tak drastyczny sposób, ale jednak, a już samo myślenie o takich rzeczach napawało mnie przerażeniem!
UsuńNie czytałam, ale bym chciała spróbować ;)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Jeżeli będziesz miała okazję, myślę, że nie pożałujesz ;)
UsuńJestem ciekawa tych sprzeczności. Mój egzemplarz jest w drodze, mam nadzieję, że wywoła ciepłe uczucia :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam Twoją opinię! ;)
Usuń"Margo" to książka, która coraz bardziej mnie intryguje. Chyba przyszedł czas, żeby ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie coś innego na rynku wydawniczym ;) Myślę, że zdecydowanie warto ;)
UsuńJeszcze nie czytałam Margo ale chyba się skuszę bo ostatnio wiele osób polecało tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsabookgeek.blogspot.com
Warto przekonać się na własnej skórze ;)
UsuńKurde, jesteś kolejną osobą, która zachęciła mnie do przeczytania Margo! Z opisu podoba mi się, ale zgadzam sie z tobą, że najlepiej przeczytać ją samemu i wyrobić sobie własną opinię. Jak z resztą, z każdą książką.
OdpowiedzUsuńCo do Wędrowycza, to masz dużo do nadrobienia! Całe 6 tomów wspaniałych, pijackich przygód!
Pozdrawiam ksiazkanaweekend.blog.pl/
Zdecydowanie polecam Margo, bo to coś kompletnie nowego na rynku wydawniczym i z pewnością wywoła emocje ;) A do Pilipiuka z pewnością jeszcze powrócę, chociaż po "Oku jelenia" mam go na trochę dosyć ;D
OdpowiedzUsuńO książce faktycznie ostatnio jest głośno i choć zazwyczaj nie sięgam po takie rozreklamowane świeżynki, to ta książka mnie zaintrygowała ze względu na jej bardzo mroczny klimat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też mam tak, że im więcej się trąbi na temat książki, tym mniej chcę ją przeczytać. Ale to coś innego, świeżego, dlatego myślę, że warto się z tym zapoznać ;)
UsuńDobrze odnalazłam się w tej powieści, ciekawy pomysł na fabułę, nieco inny od dotychczasowych, z którymi miałam styczność, a to bardzo cieszy. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, świetnie, że współcześni autorzy wybijają się z tego bezsensownego pisania na jedno kopyto i wymyślają takie inne, szokujące fabuły ;)
UsuńCzytałam i książka zaszokowała mnie, momentami przerażała, ale jednak wywarła ogromne wrażenie. Zdecydowanie nie żałuję, że po nią sięgnęłam. ;)
OdpowiedzUsuńW stu procentach się z Tobą zgadzam ;)
UsuńŚwietna lektura. Fantastycznie ciężka i mroczna. Mnie w pełni kupiła :)
OdpowiedzUsuńMnie nie do końca, bo miałam trochę inne oczekiwania, ale co do reszty całkowicie się zgadzam ;)
UsuńNiejednoznaczna powieść? To muszę sprawdzić jak ją odbiorę:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! ;)
Usuń"Margo" jest niesamowita. Co prawda niektóre wątki (głównie po wyjeździe Margo z Bone) nie przypadły mi do gustu, ale to nie wpływa na mój... w pewnym sensie pozytywny odbiór całości. Ta książka może szokować, to fakt. Momentami przywodziła mi na myśl klasyczną "Zbrodnię i karę", chociaż nie porównywałabym tych dwóch książek. Sama nie wiem, czy powinnam Margo współczuć (w końcu to środowisko ukształtowało ją samą) czy potępiać (każdy ma swój rozum i może się oprzeć wpływom innych).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Królowa Książek.
Właśnie, to jest to że nie wiadomo tak naprawdę, jak odbierać Margo. I zgadzam się, po jej wyjeździe z Bone cała powieść trochę traci na klimacie, ale w ogólnym rozrachunku ja także uważam, że to powieść warta spędzonego nad nią czasu. ;)
UsuńCiągle widzę wszędzie tą książkę. Najczęściej są to zachwyty, ale również spotkałam się z negatywnymi opiniami. Sama nie wiem co mam o niej myśleć. Najlepiej będzie ją przeczytać i wyrobić sobie o niej własne zdanie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście ;) Ja ogólnie mam tak, że im bardziej się mówi o jakiejś książce, tym mniej chcę ją przeczytać. Ale w tym wypadku wyjątkowa fabuła wygrała ;)
UsuńCiekawi mnie o co jest tyle szumu za tą książką bo opis nie wskazuje na coś wybitnego xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Bo szczere mówiąc, czy Margo jest wybitna to nie wiem ;D Ale historia jest ciekawa, inna niż dotychczas i wywołuje emocje, jakich jeszcze nie czułam podczas czytania książki. ;)
UsuńSłyszałam, że główna bohaterka jest niezwykle irytująca, jednak mimo wszystko poluję na tą książkę od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ifeelonlyapathy.blogspot.com
Szczerze mówiąc jakoś nie czułam irytacji względem niej, bardziej nie mogłam ogarnąć o co jej w ogóle chodzi ;D Zdecydowanie warto ;)
UsuńGdzie tylko nie spojrzę tam widze tą ksiażkę. I tak, na pewno ją przeczytam, na pewno w tym roku tylko musze ją upolować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.zaczytanawiedzma.blogspot.com
Jak tylko będziesz miała okazję, polecam ;)
UsuńCoraz bardziej mnie kusi ta książka, po wszystkich pozytywnych recenzjach, jakie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli tak, to nie ma na co czekać ;)
Usuńciągle się zastanawiam nad tą książka :)
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz takie klimaty, to nie ma co się zastanawiać ;)
UsuńMam na półce i niedługo z chęcią się za nią zabiorę. Jestem ciekawa jej, bo inna seria autorki przypadłą mi do gustu, a Margo to trochę inny gatunek. :)
OdpowiedzUsuńJa wręcz przeciwnie - jak słyszałam, co pisała wcześniej ta autorka to pomyślałam jeju, to będzie kompletnie nie dla mnie...;)
UsuńNie czytam zbyt wiele thrillerów, ale lubię historie rozgrywające się w małych miasteczkach i Twoja recenzja zachęciła mnie, żeby przeczytać "Margo", jak tylko będę miała szansę. Okładka i opis treści zwracają uwagę, więc jestem ciekawa czy mi przypadnie do gustu :)
OdpowiedzUsuńMoże ten thriller akurat Ci się spodoba ;)
UsuńMam podobne wrażenie co do tej książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar. Widziałam sporo recenzji, więc jestem tej książki bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuń