środa, 31 października 2018

Życie wśród najbliższych, a jednocześnie obcych... "Randka" - Louise Jensen [#66]


                Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano we własnym łóżku, bez butów, ale w wyjściowym stroju. Na palcach macie krew, głowa pulsuje wam tępym bólem, a ramiona ozdabiają liczne siniaki. Nie pamiętacie, co działo się zeszłej nocy, nie do końca wiecie, jak znaleźliście się z powrotem w swoim domu. Odczuwacie lęk, zastanawiacie się, czy ktoś was nie skrzywdził. Lekko się zataczając, podążacie do łazienki, żeby dokładniej ocenić szkody i wtedy spoglądacie w lustro. I widzicie w nim obcą twarz. 


                Za każdą dobrą książką, niezależnie od gatunku czy formy, stoi pomysł. A im bardziej oryginalny i dobrze obmyślony, tym lepiej. "Randka" zapowiadała się jako thriller, to prawda, ale raczej w klasycznym tonie: kobieta umawia się na randkę, potem okazuje się, że jej towarzysz nie jest tym, kim myślała, że jest. Jednak Louise Jensen wpadła na inny pomysł. Mózg ludzki jest najbardziej skomplikowaną strukturą w całym ciele. Jest delikatny, podatny na uszkodzenia, a jednocześnie sprawuje pieczę nad każdym elementem organizmu. Alison, główna bohaterka książki, dość mocno uderzyła się w głowę, co wywołało u niej ślepotę twarzy. Przestała rozpoznawać samą siebie w lustrze, najbliższą rodzinę i przyjaciół. I choć po głosie rozpoznawała chociażby swojego brata Bena, to spoglądając na niego, widziała obcego mężczyznę. 

"Co, jeśli ta krew nie należała tylko do mnie?"

                Widzicie to, co jest w tej historii najgorsze? Ktoś skrzywdził Ali, choć ona nie do końca wiedziała, w jaki sposób. A poprzednia noc jest dopiero początkiem, nie końcem. Jednak nawet jeżeli sprawca stanąłby naprzeciwko niej, patrząc jej prosto w oczy, ona nigdy by go nie rozpoznała... 

                Rozpoczyna sie walka o poznanie prawdy. Ali stara się nauczyć żyć ze swoją przypadłością przy pomocy najbliższych, jednak pojawia się coraz więcej problemów. W domu kobiety zaczynają pojawiać się tajemnicze wiadomości, co udowadnia, że tajemnicza randka właściwie... jeszcze się nie skończyła. To nienawiść, czysty przypadek czy może zemsta? Tajemnice z przeszłości zaczynają doganiać Ali z prędkością trudną do opanowania, a ona sama przekonuje się, że nic nie jest takim, jakim się wydaje. 

                Czytałam wcześniej "Surogatkę" tej autorki i mimo tego, że była to naprawdę dobra lektura, "Randka" wydaje się kolejnym poziomem wtajemniczenia. Autorka w sposób przejmujący wczuła się w postać osoby, która nie rozpoznaje twarzy swoich najbliższych i przez to, w jej mniemaniu, żyje wśród obcych sobie ludzi. W dodatku chylę czoła nad reaserchem na temat prozopagnozji, mamy tutaj trochę medycznych faktów, jednak przedstawionych bardzo jasno i ukazujących w stu procentach powagę tej choroby. 


"Nie będzie już powtarzania ulubionych filmów. Nie będzie oglądania nowych. Aktorzy staną się nie do rozpoznania, gdy tylko opuszczą ekran, a gdy wrócą, przeistoczą się w kogoś innego."

                I, jak zwykle bywa, kiedy pojawiają się problemy, zaczynają wychodzić na światło dzienne pewne tajemnice. Największym dramatem i jednocześnie najmocniejszym elementem tej książki są związki głównej bohaterki, zarówno z rodziną, jak i z przyjaciółmi. Przez pryzmat przeszłości Ali stara się zrozumieć postępowanie  najbliższych, nawet wtedy, kiedy ich działania wydają się jej całkowicie bzdurne. To zarówno gwałtowna utrata, jak i próba odzyskania zaufania. Jednak jak ufać komuś, kogo pozornie się zna, ale praktycznie się jej nie rozpoznaje? 

                Ta książka pozostawiła mnie z mętlikiem w głowie. Długo zastanawiałam się, jak sama poradziłabym sobie z tym, gdybym nagle przestała rozpoznawać samą siebie, przez co "Randka" nabiera także trochę innego znaczenia. To historia głębsza i bardziej skomplikowana niż zwykły psychologiczny thriller. To swego rodzaju opowieść o zaufaniu, bólu, brzemieniu przeszłości i próbach odzyskania nadziei na przyszłość. Jestem pod wielkim wrażeniem. 

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję: 

www.burdaksiazki.pl
 

1 komentarz :

  1. "Surogatka" mi się podobała, więc po takim opisie koniecznie muszę sięgnąć po "Randkę":)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń

© Szablon wykonała Ronnie ™ | RONNIE creators