Początek
nowego roku zawsze jest perfekcyjnym czasem na postanowienia. Ileż to razy
mieliśmy już ambitne plany, by w końcu w jakiejś perspektywie zmienić swoje
życie na lepsze? Uczyć się systematycznie, zapisać się na siłownię, ograniczyć
słodycze czy wreszcie zrobić ze swoim życiem coś, przez to w przyszłości nie
będziemy żałować straconego czasu? Pod tym względem na rynku pojawiło się już
mnóstwo poradników, a hasła namawiające do zmian pojawiają się aktualnie we
wszystkich możliwych mediach. Dlaczego więc tak niewielu z nas jest w stanie
osiągnąć sukces?
Bodo
Shäfer w młodym wieku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. W wieku 26 lat
przeżył finansowy kryzys i postanowił odnaleźć sposób, by wreszcie przestać
martwić się o pieniądze. Spotkał na swojej drodze kogoś, kto w jasny sposób
nauczył go, jak z własnych możliwości zrobić sposób na finansową niezależność.
A sam Bodo, chcąc nauczyć innych tego, co jego samego wyciągnęło z dołka,
postanowił przekazać światu "Zasady zwycięzców", których przestrzeganie
zaprowadziło go na sam szczyt. Jednak ta książka nie jest zwykłym poradnikiem,
który ma zarzucić czytelnika faktami i jasno dać mu do zrozumienia, że po
przeczytaniu książki życie stanie się lepsze. To zbiór lekcji, po jednej na
każdy dzień, które kończą się zadaniami praktycznymi, które mają na celu
utrwalenie wiadomości i wypracowywanie w sobie pewnych nawyków. Codzienna
lektura nie zajmuje więcej niż dziesięć minut, a w przeciągu miesiąca
wypełnionego pracą w tym temacie, może w dość realny sposób zmienić
postrzeganie człowieka na pewne dotychczas nic nie znaczące aspekty życia.
Czego więc sama nauczyłam się po lekturze "Zasad zwycięzców"?
Człowiek uczy się całe życie. A przynajmniej powinien i nigdy nie
może przestać. Czasy się zmieniają, rynek także i tylko stopniowe
dostosowywanie się do niego pozwoli nam na osiągnięcie sukcesu.
Każdy dzień jest nową szansą. I to szansą, z której należy
korzystać. I wcale nie chodzi tutaj tylko o to, by codziennie zarzynać się
szaleńczą pracą nad samym sobą lub czymś, bo jest nam aktualnie niezbędne. To
także czas, który w pełni możemy spędzić z rodziną i najbliższymi. Bo należy
pamiętać, że bez nich nasze życie nie byłoby takie samo.
"Połowiczny wysiłek nie
prowadzi do połowicznego sukcesu - w ogóle nigdzie nie prowadzi."
Porażka nie oznacza przegranej. Są momenty lepsze, kiedy to pasmo
sukcesów wprawia człowieka w nieustającą euforię i dostarcza wiary we własne
siły, ale są i porażki, które podcinają skrzydła. Jednak najważniejsze jest to,
by uczyć się na błędach po to, by nigdy więcej ich nie popełnić. Porażki są
nieodłącznym elementem życia, ale jednocześnie są najlepszymi nauczycielami. A
jedna porażka nie oznacza końca walki o swoje marzenia.
Nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dziś. Wszyscy wiedzą,
że najtrudniej jest ruszyć się z miejsca, podjąć decyzję, że zaczynamy coś
robić tu i teraz, a nie później. Nie istnieje coś takiego jak "zły
moment". Najlepszym momentem do działania jest "teraz". I
zrozumienie tej prostej prawdy pozwoli znacznie poprawić produktywność.
"Wyniki automatycznie
wynikają z ruchu. Są jego rezultatem. Ważnym jest, aby ruszyć z miejsca. Temu,
kto naprawdę znajduje się w biegu, łatwiej jest podążać dalej, niż się
zatrzymać."
...ale banał, co? Przecież
człowiek słyszy takie rzeczy właściwie codziennie. I nie jest to nic nowego,
odkrywczego. Cytując współczesnego klasyka: nic bardziej mylnego! O tym właśnie
pisze Bodo Shäfer. Przyznaję, przedstawia czytelnikowi wiele razy oczywistości,
ale w taki sposób, że pewne aspekty życia oczywistością być przestają. Przez
to, że on sam kiedyś uczył się podążania do sukcesu, autor przedstawia nam
informacje z punktu widzenia osoby początkującej, będącej kiedyś na naszym
miejscu. W dodatku w stylu, który przywodzi na myśl dobrego kumpla, który przy kawie
opowiada nam o tym, jak jego życie się zmieniło i bardzo by chciał, by nasze
również nabrało barw. I choć wszystko to brzmi jak najprostsza rzecz na
świecie, to wdrożenie ich w życie jest nadzwyczaj ciężką pracą. Jednak
"Zasady zwycięzców" otworzyły mi oczy na wiele spraw, związanych z
każdą częścią życia. I choć raczej nie zostaną finansową potentatką, to wiele z
tych rad może pomóc w takiej zwykłej codzienności. Wszystko po to, by po prostu
żyło nam się lepiej.
I tym oto akcentem życzę Wam wszystkim
dużo szczęścia w nadchodzącym roku. Oby był pełen radości i sukcesów, tych
małych i tych naprawdę wielkich.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz